Kilka słów o prawach konsumenta…

W związku ze zbliżającymi się wielkimi krokami świętami Bożego Narodzenia i mając na uwadze, że w tym okresie znacznie częściej odwiedzamy sklepy w poszukiwaniu prezentów świątecznych dla naszych bliskich i przyjaciół, warto byłoby przyjrzeć się regulacji przepisów konsumenckich. Ma to o tyle istotne znaczenie, że zdając sobie sprawę z naszych uprawnień oraz obowiązków sprzedawców w mniejszym stopniu narażeni będziemy na stosowanie przez przedsiębiorców nieuczciwych praktyk.

W świadomości wielu osób relacje pomiędzy sprzedawcą a konsumentem w dalszym ciągu regulowane są przez ustawę z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego. Tym bardziej zaskakujący może okazać się więc fakt, że ustawa ta została już uchylona, a na gruncie zmian, które weszły w życie 25 grudnia 2014 r. kwestie sprzedaży rzeczy ruchomych między przedsiębiorcami a konsumentami włączone zostały do Kodeksu cywilnego (a dokładnie art. 556-576 k.c.), do historii przeszło zarazem określenie „niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową”, zastąpione przez „rękojmię za wady fizyczne rzeczy”.

Zmiana ta w dość istotny sposób zmodyfikowała uprawnienia konsumenta i obowiązki przedsiębiorcy. Według dotychczasowych przepisów, najpierw możliwym było zgłoszenie żądania naprawy lub wymiany towaru (przy czym do napraw dochodzić mogło wielokrotnie), a dopiero jeśli było to niemożliwe, można było żądać obniżenia ceny lub odstąpienia od umowy. Zgodnie z aktualnymi przepisami, konsument od samego początku może skorzystać z prawa odstąpienia od umowy albo złożyć oświadczenie o obniżeniu ceny, przy czym jeśli ma taką wolę, może oczywiście skorzystać z uprawnienia do żądania naprawy lub wymiany towaru. Należy jednak pamiętać, że nie jest możliwe odstąpienie od umowy, jeśli wada rzeczy jest nieistotna. Ustawodawca przyznał przedsiębiorcy prawo do zaproponowania innej formy realizacji reklamacji, co oznacza, że przy wniosku konsumenta o odstąpienie od umowy, sprzedawca może towar naprawić lub wymienić na wolny od wad, pod warunkiem, że uczyni to niezwłocznie i bez nadmiernych niedogodności dla kupującego. Należy jednak podkreślić, że to uprawnienie nie będzie przysługiwać przedsiębiorcy, jeżeli towar był już wymieniany lub naprawiany przez sprzedawcę.

Kolejną zmianą jest likwidacja obowiązku zawiadomienia sprzedawcy o wadach zakupionego towaru. Według niedawno obowiązujących przepisów, kupujący zobowiązany był zawiadomić sprzedawcę w terminie dwóch miesięcy od dnia stwierdzenia niezgodności towaru z umową. Obecnie w dochodzeniu przez konsumentów swoich praw wiąże ich jedynie ustawowy dwuletni termin, liczony od dnia wydania rzeczy przez sprzedawcę.
Warto również dodać, że zgodnie z obecną regulacją w razie naprawy lub wymiany towaru dwuletni termin nie biegnie na nowo, lecz liczymy go w dalszym ciągu od chwili wydania rzeczy przez sprzedawcę. Na korzyść konsumentów poczytywać z pewnością należy wydłużenie tzw. domniemania istnienia wady, co oznacza, że jeśli została ona stwierdzona przed upływem roku od dnia wydania rzeczy, przyjmuje się że wada ta istniała już w chwili wydania (wg poprzednich przepisów termin ten wynosił 6 miesięcy).

Na koniec wskazać należy, że w przypadku zakupów dokonywanych przez Internet, pełnowartościowy towar nabyty tą drogą można zwrócić bez podawania przyczyny. Warunkiem jest złożenie przez konsumenta w terminie 14 dni (liczonego od chwili odbioru rzeczy) oświadczenia o odstąpieniu od umowy. Złożenie oświadczenia i sam zwrot towaru to dwie odrębne czynności, przy czym nie musimy dokonywać ich jednocześnie, a nawet korzystniej będzie je rozdzielić, albowiem przygotujemy w ten sposób sprzedawcę na nadejście przesyłki, minimalizując możliwość jej nieodebrania.

Analiza zmian wprowadzonych nowelizacją przepisów konsumenckich wskazuje na istotne modyfikacje w zakresie uprawnień konsumenta i obowiązków sprzedawcy, przy czym ich znajomość pomoże nam w pewniejszym poruszaniu się w tak ważnej dla każdego z nas tematyce…